poniedziałek, 8 kwietnia 2013

by your side forever ♥

hej ludzie ! 
wow, aż jeden komentarz i 37 wejść...

nie no i tak pisze to dla siebie ;cc


dzisiaj może trochę o przyjaźni.

czym ona właściwie jest?
popularna jest przyjaźń "znamy się 2 lata, wiemy o sobie wszystko jesteś moja BFF" albo "powiedziałam ci 2 sekrety, moja bff !"

podobno im przyjaźń dłużej trwa tym jest silniejsza i lepsza. 
Powiem wam że, zależy od osób. 3 dni temu powiedziałabym że to jeden wielki bullshit. Że im przyjaźń dłuższa tym lepsza.
Jednak dzisiaj moje zdanie jest inne, wiecie czemu ? 
nie wiem czy pewne osoby mogę nazwać przyjaciółmi ale biorąc pod uwagę że prawie zawsze koło mnie są to nazwę je tak.
wiec, biorac ich pod uwage mam kilkoro przyjaciol


-Candice (znajmosc, od 2 lat ale przyjazn od roku) 
poznalysmy sie w szkole, na chorze chyba. Przelotna znajomosc, jak z kazdym w gimbazie, jednak od teg roku jestesmy ze soba bardzo blisko, moge powiedziec ze gdyby nie ja nie mialaby bloga i twittera, nie wiedzialaby co to `69` i nie myslalaby o sexie na kazdym kroku. TAAAK, MOJE DZIELO.



-M.(znajomosc, 4 lata, przyjazn ostatnie wakacje) kojarzylam go jeszcze z psp, ale byl lamuusem. W wakacje mozna powiedziec ze w ciagu jednej nocy stalismy sie przyjaciolmi, jedna z najlepszych wakacyjnych znajomosci. Jest dla mnie wszystim, taki moj maly kochany M. ktorego nikt nie ma prawa skrzywdic.

-A.( znajomosc- kolo 5lat, przyjazn niecaly rok) hmm. to skaplikowane, poznalismy sie na urdzinach P. ale pozniej kontakt zniknal jak to zawsze, spotkalismy sie w ostatnia majowke, i trzeba pow ze mnie zakoczyl, pamietalam go jako malego psychicznego chlopca, nie dalej jest dlatego sie rozumiemy. ale pomimo krotkiej znajomosci duzo przeszlismy, prawde mowiac wiem ze moge na niego liczyc ale zazwyczaj to ja gadam a on radzi chcialabym zeby on tez sie otworzyl.




-P. (znajomosc 9lat,przyjazn 9 lat) najdluzsza i najbardziej skomplikowana przyjazn mojego zycia, pierwsze lata wogole sie nie zaliczaja pod przyjazn, znaczy ona wolala S, ale mi to nie przeszkadzalo, pozniej burzliwe lata podstawowki. MASAKRA. Ale prawdziwa przyjazn powstala w 3 klasie, od tamtej pory jestesmy nierozlaczne, nie liczac tych klotni. Wkurza mnie ze uwaza mnie za bogatsza, przyjaznisz sie ze mna czy moja forsa ? jest dla mnie siostra, chociaz o wszystkim jej nie powiem, humorasta ale kochana- jak siostra. Przed swietami byl dosyc burzliwy okres, ja  bylam na koncercie, pozniej kazdy chcial sie spotkac, wybralam darmowe kino z Candice, niz spotkanie z nia, wybuchla i zewala przyjazn. No i ok. Spokko. Wiedzialam ze sie pogodzimy, przyszla w ostatnia sobote i jest jak dawniej. KOCHAM JA.


-J.(najomosc - 2 lata, przyjazn 1,5 roku) moja ulubiona historia, poznalam ja na chorze, ta co ladnie spiewa i wszyscy ja lubia. Prez pierwsze 3 msc mowilam do niej po ksywce bo nie wiedzialam jak ma na imie ! (J. to tez jej ksywka :3 )nie wiem nawet kiedy zaczelysmy sie przyjaznic, co jest dziwne. Ale wiem ze jest kims wiecej niz przyjaciolka, kocham ja i boje sie stracic, chcialabym zeby bylo jej lepiej ale co ja moge jako nastolatka ? boje sie ze jak wyjade ona sie zmieni, zacznie znowu palic i zadawac sie z jakas patologia... BE MY BABY FOR EVEERRR ♥





wiec jak widzicie, znam wiele przypadkow i nie moge potwierdzic ze im dluzej tym lepiej, jezeli rozumiecie sie i kochacie nie ma sensu udawac ze to nie przyjazn, albo jak nietorzy mowia ze przyjaciel jest jeden, 
NIGDY, tez tak myslalam ale majac kolo siebie tyle osob wiem ze kazdy jest inny, z jednym sie smiejesz z drugim swirujesz z trzecim uczysz a czwarty zawsze ci pomoze i pocieszy. 

















~Blacky♥


1 komentarz:

  1. Wiesz, że Cię kocham <3 nie ma to jak wspólne rycie sobie bani ;*

    OdpowiedzUsuń